top of page
Scena przybrzeżnych łąk

Akademia Dobrostanu

Półroczny proces transformacyjny dla Kobiet

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam Cię do lektury. Poniżej spora dawka informacji dotyczących Akademii Dobrostanu: dla kogo jest, jaki jest jej cel, jaką zapewni Ci transformację, dlaczego ją tworzę, jak ją prowadzę i jakie narzędzia (podstawowe) wykorzystuję. 

Dla kogo jest Akademia Dobrostanu?

Ten program jest dla kobiet, które mieszkają w pałacu przeszłości — w salach pełnych echa dawnych słów, obrazów i porzuconych marzeń. Dla tych, które wciąż zaglądają do zamkniętych komnat bólu, wstydu i żalu, nie wiedząc, jak znaleźć drzwi na zewnątrz. Dla tych, które patrzą przez zmatowiałe lustra lęku w kierunku przyszłości i widzą tam tylko cień „muszę” i „powinnam”, nigdy „mogę” i „chcę”.


To przestrzeń dla kobiet zmęczonych udawaniem, że wszystko jest dobrze, które czują, że coś w środku prosi o ciszę, prawdę i obecność.

Dla kobiet wypalonych trwaniem w przeszłości, lękiem o przyszłość i niepotrafiących odnaleźć się w relacjach, pracy zawodowej i życiu osobistym.

Dla Ciebie, jeśli czujesz, że Twoje życie przypomina labirynt – pełen powinności, oczekiwań, przeszłych ran i przyszłych lęków.
Dla Ciebie, która nosisz w sercu opowieści, których nikt nie usłyszał – albo usłyszał, ale nie zrozumiał.
Dla Ciebie, która byłaś dla innych lustrem – odbijając ich potrzeby, ich światło, ich cień – ale zapomniałaś, jak wygląda Twoje własne odbicie.

Dla Ciebie, jeśli chcesz powrócić do swojego wewnętrznego pałacu – tego miejsca w sobie, gdzie każda sala ma znaczenie, każda rana ma głos, każda emocja ma prawo istnieć.
Dla Ciebie, która czujesz, że nie da się już dłużej żyć „obok siebie”. Która pragniesz spojrzeć w lustro obecności – nie po to, by się poprawiać, ale by się wreszcie rozpoznać. Dla Ciebie, jeśli szukasz nie szybkich odpowiedzi, ale głębokiej prawdy.

 

Jeśli nie chcesz już uciekać – ani od siebie, ani w siebie.


Jeśli czujesz, że nadszedł czas, by zacząć żyć naprawdę – tu, teraz, z tym, co masz i z tym, kim jesteś.

Plaża, piasek i ocean

Dlaczego tworzę Akademię Dobrostanu?

Bo zbyt wiele kobiet zapomniało, że mają pałac w środku.
Że nie są tylko korytarzem dla cudzych oczekiwań, nie są tylko lustrem, które odbija innych.

 

Bo zbyt wiele z nas żyje w przeszłości – w komnatach, w których zgasło światło, ale zostały echa krzywd, wstydu i winy.
 

Albo w przyszłości – w niedostępnych wieżach „muszę” i „powinnam”, które rosną coraz wyżej, aż nie widać już nieba.

 

Robię Akademię, bo wierzę, że można wrócić do siebie.


Nie przez naprawianie siebie – ale przez spotkanie z tym, co prawdziwe.
Nie przez ucieczkę – ale przez obecność.
Nie przez samotne zmaganie – ale przez wspólnotę.

Bo wierzę, że każda kobieta ma w sobie święty ogień
czasem ledwo tlący się pod popiołem historii, ale wciąż żywy.
I że gdy da się jej przestrzeń, czas i czułość – ten ogień zapłonie.

​Robię Akademię, by przypomnieć Ci, że jesteś więcej niż rolą, jaką grasz.
Że masz prawo wrócić do siebie – nie do tej, którą inni chcieli z Ciebie uczynić, ale do tej, którą byłaś zanim – zanim świat Cię poukładał, zanim się zatraciłaś.

​​Bo widzę, jak wiele z nas zapomniało, że już jesteśmy całością.
Że nie trzeba nic naprawiać, tylko wrócić do siebie.
Bo przez lata sama wędrowałam korytarzami własnego pałacu – i wiem, jak wiele można zobaczyć, kiedy ma się przy sobie dobre lustro.

Robię to, bo wierzę, że każda kobieta ma w sobie dom.
I że największym aktem odwagi jest w nim zamieszkać – świadomie, z obecnością, z czułością.

Bo przez lata sama błądziłam po własnym pałacu – często po ciemku, bez mapy, z głową pełną cudzych głosów.
Były w nim komnaty pełne wstydu, powinności i ciszy, która bolała.
Były też miejsca zamknięte na głucho – tak długo, że zapomniałam, że w ogóle istnieją.

 

I był też moment, kiedy po raz pierwszy spojrzałam w lustro obecności – i zobaczyłam nie to, kim powinnam być, ale to, kim jestem.


Nie byłam idealna. Byłam prawdziwa.
To był początek powrotu.

Plaża, piasek i ocean

Co Ci da udział w Akademii?

W Akademii nie stajesz się kimś nowym.
Stajesz się sobą
– obecną, ugruntowaną, spokojną.

Przez sześć miesięcy:

  • odnajdujesz utracone części siebie – i zapraszasz je z powrotem do pałacu,

  • uczysz się rozpoznawać głos duszy wśród hałasu powinności,

  • spotykasz swoje emocje bez walki i bez wstydu,

  • malujesz swoją prawdę, oddychasz w niej, poruszasz ją w ciele i słowie,

  • zaglądasz w lustro obecności – nie po to, by się ocenić, ale by się zobaczyć naprawdę.

 

Akademia nie zmienia Cię w kogoś nowego. Ona pozwala Ci przypomnieć sobie, kim naprawdę jesteś.

 

Z zewnątrz może wydawać się, że wszystko zostaje po staremu: ten sam dom, te same role, ta sama twarz w lustrze. Ale w środku... zmienia się wszystko.
 

Bo coś wraca na swoje miejsce. Coś, co było wyparte, zapomniane, odłożone na później – odzyskuje głos. I staje się Twoją siłą.

 

To transformacja powrotu.
Z życia, które „musi”, do życia, które czuje.
Z przestrzeni zamrożonej w bólu przeszłości lub napiętej lękiem o przyszłość – do teraźniejszości, w której możesz oddychać.
Z przetrwania – do obecności.
Z „muszę być kimś” – do mogę być sobą.

 

Krok po kroku odzyskujesz swój pałac.
Wchodzisz do sal, których nie odwiedzałaś od lat. Otwierasz okna. Wpuszczasz światło.
Zdejmujesz z siebie maski, zrzucasz zbroje, które miały Cię chronić, a tylko oddzielały.

 

Patrzysz w lustro – nie z lękiem, ale z czułością. Z miłością. Z prawdą.

To nie dzieje się z dnia na dzień. To proces.
Ale pewnego dnia budzisz się i czujesz, że jesteś w sobie.
Nie musisz już wracać – bo jesteś u siebie.
Nie musisz się już szukać – bo się widzisz.
Nie musisz już udowadniać – bo czujesz, że jesteś wystarczająca.

To jest ta przemiana.

Nie w księżniczkę, nie w wojowniczkę, nie w idealną wersję siebie.
Tylko w obecną, prawdziwą, żywą Ciebie – która wie, że pałac jest Jej. I że może w nim mieszkać, jak chce.

To nie kurs.
To droga powrotna do domu.
Do siebie.

Muszla

Po co jest Akademia Dobrostanu?

Celem jest transformacja. Transformacja, która nie polega na spektakularnej zmianie z „czegoś w coś”. To raczej delikatne, ale głębokie odwijanie warstw – aż zostaje rdzeń. Prawda. Ty.

 

Od lęku do obecności.
Zamiast wciąż patrzeć w przyszłość z niepokojem, uczysz się być w tu i teraz. Nie jako koncepcji – ale jako doświadczeniu, które koi i prowadzi.

Od bólu przeszłości do zrozumienia.
Zamiast uciekać od historii, stajesz się jej czułą świadkinią. To, co bolało, nie znika – ale przestaje rządzić Twoim życiem. Przestajesz nieść to, co nie jest już Twoje.

Od „muszę” do „mogę”.
Zamiast żyć w murach zbudowanych z cudzych oczekiwań, odzyskujesz swoje granice, swój rytm, swoją wolność.

Od pustki do sensu.
Zaczynasz słyszeć swoje wewnętrzne głosy. Odkrywasz, co Cię naprawdę porusza. Co jest Twoje. Co daje Ci życie.

Od samotni do wspólnoty.
W kręgu kobiet widzisz, że nie jesteś sama. W lustrach innych twarzy rozpoznajesz siebie – nie tę „idealną”, ale tę prawdziwą. I to wystarcza.

 

Transformacja Akademii nie jest celem – jest drogą.
Każdy krok, każda sala, każde spojrzenie w lustro ma znaczenie. A kiedy wychodzisz z tej podróży, nie jesteś kimś innym – jesteś bardziej sobą, niż kiedykolwiek wcześniej.

Celem tego wydarzenia jest zaproszenie Cię do najgłębszej komnaty Twojego wewnętrznego pałacu – tej, w której stoi prawdziwe Lustro Obecności. To nie lustro oceniające, ale to, które ukazuje Cię bez masek, bez ról, bez historii. Tylko tu – w tej jednej sali – możesz spotkać siebie taką, jaką jesteś naprawdę. By można stać się gospodynią pałacu swego życia.

W Akademii nie stajesz się kimś nowym.
Stajesz się sobą – obecną, ugruntowaną, spokojną.

Krajobraz Morza Martwego

Jak prowadzę Akademię?

Prowadzę jak strażniczka pałacu, która zna jego ukryte przejścia, zna dźwięk zatrzaśniętych drzwi, ale i czułość dotyku klucza.


Nie podaję gotowych odpowiedzi i rozwiązań – daję Ci przestrzeń, byś mogła usłyszeć własną prawdę.
Nie ciągnę w stronę światła – idę obok, także wtedy, gdy zaglądasz w ciemność.

Bo Akademia to nie szkoła wiedzy. To miejsce pamięci.
Pamięci o tym, kim jesteś naprawdę – zanim świat nauczył Cię, kim „powinnaś” być.

 

Wierzę, że dobrostan nie jest luksusem. Jest pamięcią ciała. Językiem duszy. Naturalnym stanem, do którego wracamy, gdy przestajemy się od siebie odwracać.

Robię to, bo wierzę, że każda kobieta zasługuje na to, by zamieszkać w sobie z miłością.
Nie na chwilę. Nie warunkowo.
Na zawsze.

 

Nie jestem mentorką, która prowadzi Cię za rękę przez gotowy plan.
Jestem jak opiekunka wewnętrznego ognia – pilnuję, by nie zgasł, ale nie mówię, jak ma płonąć.
Nie staję przed Tobą – ale obok. Nie pouczam – towarzyszę.
Zadaję pytania, które otwierają drzwi. Przynoszę narzędzia, ale to Ty wybierasz, po które sięgasz.

 

Tworzę przestrzeń, w której możesz odpocząć, zanim ruszysz dalej. Przestrzeń, w której nie musisz być nikim innym niż sobą.
W Akademii nie znajdziesz presji, harmonogramów z przymusu, ocen czy rankingów.
Znajdziesz rytm. Oddech. Bezpieczeństwo. Świadectwo tego, że przemiana może być łagodna – i właśnie dzięki temu skuteczna.

Bo wierzę, że kobiety nie potrzebują kolejnej instrukcji.
Potrzebują przestrzeni, w której usłyszą siebie.
W której przypomną sobie, że mają głos. Że mają wybór. Że mają prawo nie wiedzieć, zmieniać zdanie, odkrywać na nowo.
W której nie chodzi o „doskonałość” – ale o obecność.
W której każda łza, każdy wgląd, każda cisza ma wartość.
Prowadzę tak, jak sama chciałabym być prowadzona: z szacunkiem, z miękkością, z mocą.​​

Gorące źródło w lesie

Jakie narzędzia Ci proponuję?

Vedic Art

Wędrujesz przez sale swojego pałacu, nie szukając piękna na pokaz, lecz prawdy ukrytej pod warstwami kurzu i oczekiwań. Vedic Art to nie nauka malarstwa – to powrót do wewnętrznego alfabetu, którym przemawia dusza.  Płótno staje się lustrem – nie pokazuje tego, co chcesz zobaczyć, ale to, co naprawdę w Tobie żyje.

Podróż Bohatera

Twoje życie to nie przypadkowy ciąg zdarzeń. To opowieść, której jesteś autorką, choć czasem zapominasz, że masz pióro w dłoni. W Podróży Bohaterka uczysz się widzieć swój los jak mapę pałacu: każda sala, każdy cień i każdy upadek prowadzą do centrum – do Ciebie. 

Radykalne wybaczanie

Nie możesz wejść do nowych sal swojego pałacu, jeśli wciąż trzymasz się kurczowo dawnych kluczy. Radykalne wybaczanie to nie zamazanie bólu – to jego transformacja. Wybaczasz nie po to, by udawać, że nic się nie stało, ale by wreszcie móc żyć – tu, teraz, bez ciężaru, który już nie należy do Ciebie. 

Joga Nidra

Joga Nidra to podróż do głębokiej ciszy, gdzie zmysły śpią, a świadomość czuwa. W tej przestrzeni możesz położyć się jak w marmurowej sali – i po prostu być. Tam, gdzie nie musisz wiedzieć, rozumieć, kontrolować – możesz tylko czuć. I to wystarcza, by coś się uzdrowiło.

Medytacje, relaksacje, wizualizacje

Prowadzę Cię przez wewnętrzne ogrody, w których każda roślina, każdy dźwięk i każdy obraz ma znaczenie. To nie ucieczka od rzeczywistości – to spotkanie z nią na głębszym poziomie. 

DNA Talentu

Twoje talenty to nie zestaw narzędzi „do sukcesu”, ale święte insygnia Twojego pałacu. Poznając je, odkrywasz, że nie musisz być jak ktoś inny – wystarczy, że jesteś sobą. Każdy z Twoich talentów to jak okno wychodzące na inną stronę świata – razem tworzą panoramę Twojej obecności.

Krąg kobiet

W pałacu każda z nas ma swoją komnatę – ale spotykamy się w sali zwierciadlanej. W kręgu jesteśmy razem, nie po to, by się porównywać, ale by widzieć siebie w innych. 

Lustro obecności

Jestem z Tobą nie po to, by Cię poprawiać, ale byś mogła się sobie przyjrzeć – z łagodnością, z miłością, z odwagą. Jak lustro. Nie mówię Ci, jaka masz być – jestem, byś mogła odkryć, kim jesteś. 

Skała w piasku

Akademia Dobrostanu to nie jeden klucz pasujący do wszystkich drzwi. To zestaw kluczy, dobranych do Ciebie – do tego, gdzie jesteś dziś i dokąd chcesz iść. Bo Twój pałac nie jest taki sam, jak mój. Twoje lustro odbija inne światło.

To program holistyczny – obejmujący wszystkie poziomy Twojego istnienia: ciało, emocje, relacje, umysł, duchowość. Nie zajmujemy się tylko jedną komnatą. Wędrujemy przez całość – od fundamentów po wieżę duszy. Bo właśnie tam, w tej pełni, czeka uzdrowienie. Nie w odcięciu – ale w połączeniu.

To program spersonalizowany – bo każda kobieta niesie inną opowieść, inne cienie, inne światło.
Nie otrzymujesz schematu – otrzymujesz przestrzeń, w której Twoje życie staje się mapą.
Jesteś zapraszana, by patrzeć – głęboko, odważnie, czule. Nie po to, by się zmieniać, ale by wracać do siebie. Do prawdy. Do autentyczności. Do wewnętrznej wolności.

To również program elitarny – intymny, wyselekcjonowany, dla tych, które naprawdę chcą się zobaczyć. Nie dla tych, które szukają szybkich rozwiązań. Dla tych, które są gotowe stanąć przed swoim lustrem – i nie odwracać wzroku. Które nie chcą więcej żyć „jak trzeba” – ale żyć naprawdę. Które czują, że nadszedł czas, by wrócić do pałacu. Do domu. Do siebie.

Transformacja, jaka się dokonuje, nie polega na tym, że stajesz się kimś innym. Polega na tym, że zdejmujesz warstwy. Kurtyny. Role. Maski. I widzisz – naprawdę. A to, co widzisz, przestaje Cię przerażać. Zaczyna Cię zachwycać. Bo jesteś całością. Bo zawsze nią byłaś.
Akademia zapala światło, byś mogła to sobie przypomnieć.

  • W ramach Akademii Dobrostanu proponuję:

  • spotkania online (w czasie rzeczywistym) poświęconych pięciu modułom (plan dostaniesz mailem);

  • konsultacje (na początku i na końcu programu oraz w związku z sesjami Radykalnego Wybaczania);

  • grę coachingową Podróż Bohatera;

  • test DNA Talentu ATOM;

  • sesje Radykalnego Wybaczania;

  • sesje jogi nidry;

  • elementy psychologii pozytywnej;

  • sesje jogi twarzy;

  • krąg kobiet;

  • kurs I lub II stopnia Vedic Art (stacjonarnie);

  • moje autorskie narzędzia do diagnozowania poziomu dobrostanu;

  • materiały do pracy własnej w formie workbooka;

  • nagrania wideo z instrukcjami;

  • zamkniętą grupę tylko dla Uczestniczek Akademii;

  • i szereg innych narzędzi oraz niespodzianek.

Pamiętaj, możesz przeżyć całe życie, omijając własny pałac.
Możesz spędzić kolejne lata, wypełniając oczekiwania innych, wchodząc tylko do tych komnat, które są „w porządku”, zostawiając zamknięte te, które bolą. Możesz codziennie patrzeć w lustro i nie widzieć siebie. Albo widzieć tylko to, co „należy poprawić”. Ale możesz też coś sobie ofiarować.

 

Nie nowy kurs. Nie kolejną metodę.
Tylko spotkanie ze sobą – prawdziwe, obecne, głębokie.

Inwestując w Akademię, inwestujesz w coś, co nie traci na wartości z czasem – w siebie.


W swój spokój. W swoją moc. W swoją autentyczność.
W to, by wreszcie przestać się szukać – i zacząć siebie zamieszkiwać.

To nie jest program dla wszystkich.
To nie szybka zmiana nastroju.
To proces, który przynosi owoce długo po tym, jak skończą się nasze spotkania – bo zakorzenia się w Tobie. Bo budzi coś, czego nie da się już nie słyszeć.

Wchodzisz do pałacu z pytaniami. Wychodzisz z drogą do siebie. Nie jako ktoś nowy – ale jako Ty, obecna. Wolna. Cała.

Dlatego warto.

Bo Ty jesteś warta tej podróży.
Bo Twoje życie jest zbyt cenne, by spędzić je poza sobą.

Towarzyszę kobietom w odkrywaniu ich wewnętrznych światów. Nie prowadzę za rękę — otwieram drzwi. Nie mówię, kim jesteś — pomagam Ci zobaczyć to w lustrze swojej duszy.

Jestem mentorką, nauczycielką, trenerką. Kobietą zakochaną w literaturze, w ciszy lasu, w rozmowie z morzem i miękkości sierści kota. Kocham kamienie – ich ciężar, pamięć, milczenie. I język – piękny, głęboki, zmysłowy, który nie tłumaczy, ale odsłania.

Pracuję z kobietami, które czują, że utknęły w jednym ze skrzydeł pałacu – w salach przeszłości pełnych bólu, wstydu i niezgody na to, co było… lub w korytarzach przyszłości, gdzie każda ściana krzyczy „powinnaś” i „musisz”. Razem odnajdujemy wewnętrzne lustro obecności – to, które nie zniekształca, lecz przypomina, kim jesteś naprawdę.

Nie tworzę szybkich rozwiązań. Tworzę przestrzeń. Miękką, głęboką, wolną. Taką, w której możesz siebie naprawdę spotkać.

Jeśli czujesz, że to pora wrócić do siebie — zapraszam. Twój pałac czeka. Twoje lustro pamięta.

KIEDY - od września do marca (dokładna data i terminy wkrótce)

JAK DŁUGO - pół roku

JAK CZĘSTO - spotkania raz w miesiącu (soboty), dodatkowe spotkania nieobowiązkowe, nagrania ze wszystkich spotkań

HARMONOGRAM (szczegóły w mailu po zapisie oraz podczas rozmowy):

I Ogólne spojrzenie na Pałac Luster. Między innymi omówienie testu DNA Talentu.

II Komnata poziomu fizycznego.  Między innymi joga twarzy, spotkanie z ekspertką: wpływ diety na wygląd cery,  relaksacje, techniki uważności i mnóstwo wiedzy i inspiracji

III Komnata poziomu emocjonalnego. Między innymi: relaksacje, wizualizacje,  praktyka wdzięczności, rytuały dobrostanu,  Hygge, Rytuały Pięciu Zmysłów, spotkanie z ekspertką: oddech a emocje. 

IV Komnata poziomu relacyjnego. Między innymi: Ikigai, style przywiązania, Hygge, Radykalne Wybaczanie, medytacja naikan, krąg kobiet, mapa przyjaciół etc. 

V Komnata poziomu intelektualnego. Między innymi: koncepcja flow, piramida uczenia się, neuroplastyczność mózgu, umysł początkującego, sesje jogi nidry i wiele innych.

VI Komnata poziomu duchowego. Między innymi: kwantowość, flow, Ikigai, Vedic Art, medytacje etc. 

VII Podsumowanie. Gra Podróż Bohatera.

TWOJA INWESTYCJA W AKADEMIĘ: 6 500zł 

JEŚLI:

 - jesteś zdecydowana i chcesz omówić szczegóły;

 - masz wątpliwości, czy Akademia Dobrostanu jest odpowiednim rozwiązaniem dla Ciebie;

 - masz pytania dotyczące kosztów, terminów etc....

... umów się na darmowe, niezobowiązujące spotkanie. Porozmawiamy o możliwościach. 

​Kilka pytań i odpowiedzi...

Czy Akademia Dobrostanu jest dla mnie?

Jeśli czujesz, że coś w Tobie tęskni – choć nie umiesz tego nazwać… Jeśli nosisz w sobie historie, które wciąż szepczą, choć dawno się skończyły… Jeśli chcesz przestać tylko przetrwać, a zacząć naprawdę żyć… …to tak. To dla Ciebie. Nie musisz być gotowa. Wystarczy, że jesteś.

Boję się otwierać przed innymi. Czy muszę mówić o sobie?

Nie. W pałacu każda kobieta ma swoją komnatę. Nikt nie zmusza Cię, byś ją otwierała. Krąg i przestrzeń wspólna to zaproszenie – nie obowiązek. Możesz mówić. Możesz milczeć. Możesz po prostu być – i już samo to jest uzdrawiające.

Czy to nie jest „zbyt duchowe” jak na mnie?

Duchowość, którą tu spotkasz, nie wymaga wiary ani teorii. To powrót do własnej ciszy. Do prawdy. Do obecności. Nie nauczam ideologii – pomagam Ci usłyszeć siebie. W Twoim języku. W Twoim rytmie.

 

A jeśli coś się we mnie otworzy, z czym sobie nie poradzę?

Wszystko, co się pojawi – już w Tobie jest. Nie przywołujemy demonów – zapalamy światło.
Jestem obok: nie po to, by Cię prowadzić, ale by Cię widzieć. Bez presji. Bez pośpiechu. Z pełną uważnością i wsparciem.

Już tyle razy próbowałam… i nic się nie zmieniło.

Być może próbowałaś się zmienić. Tutaj nie musisz. Tutaj wracasz do siebie. Nie naprawiam Cię. Pomagam Ci się zobaczyć – całą. I w tym jest moc, której dotąd mogłaś nie doświadczyć.

 

Jakie konkretne efekty da mi udział?

Zerknij wyżej do sekcji: po co to robię oraz jaką transformację zapewnia Akademia?

To nie będzie rewolucja na zewnątrz. To będzie cicha, głęboka rewolucja wewnętrzna.

 

Czy to jest inwestycja, na którą warto się zdecydować?

Zawsze odkładasz siebie na później? Zawsze najpierw inni, ich potrzeby, ich sprawy? A jeśli to jest ten moment, w którym mówisz: teraz ja? Nie po to, żeby uciec od świata. Ale po to, żeby wrócić do siebie – i żyć z tego miejsca.

Opinie moich Klientek:

Patrycja o Programie RYTUAŁY SPOKOJU: 

Program daje Ci chwile czasu dla siebie - znajdujesz w ciągu dnia motywacje, aby zatrzymać się i pomyśleć o sobie. Może znajdziesz ukojenie w medytacji, z zainteresowaniem posłuchasz krótkiego wykladu albo skoncentrujesz się bardziej na codziennych czynnościach - ta chwila i ten moment jest dla Ciebie

 

Ala o MENTORINGU: 

Z przyjemnością dzielę się swoją opinią o programie mentoringowym prowadzonym przez Ewę. Udział w tym procesie był dla mnie wartościowym doświadczeniem. Ewa pomogła mi zatrzymać się i z pełną uważnością spojrzeć na swoje potrzeby – coś, co zbyt długo i zbyt często pomijałam. Dzięki wsparciu Ewy nauczyłam się lepiej rozumieć siebie, a także odważniej stawiać granice w zgodzie ze sobą i swoim dobrostanem. Atmosfera spotkań prowadzonych zdalnie była pełna ciepła, akceptacji i zrozumienia. Znam się z Ewą prywatnie jednak nie miało to wpływu na przebieg naszych rozmów, było bardzo profesjonalnie i na temat. Czuję, że zrobiłam ważny krok w kierunku większej równowagi i spokoju w codziennym życiu. Gorąco polecam ten program każdej osobie, która pragnie zadbać o siebie w mądry i empatyczny sposób.

Joanna o WYDARZENIACH:

Miałam przyjemność uczestniczyć w dwóch edycjach spotkań z cyklu "Teraz ja!", które prowadziła Ewa Joanna Sankowska – pierwsza poświęcona była dobrostanowi, druga wypaleniu zawodowemu. Każde z tych spotkań było dla mnie niezwykle wartościowym doświadczeniem. Ewa zadbała o każdy, nawet najmniejszy szczegół – od atmosfery po sposób prowadzenia rozmów. Jej kojący ton głosu i umiejętność mówienia obrazami sprawiały, że łatwiej było mi się wyciszyć i naprawdę skupić na sobie. To nie były wykłady, ale dialogi z samą sobą, które Ewa potrafiła subtelnie zainicjować, zadając trafne, pogłębiające pytania. W edycji dotyczącej wypalenia zawodowego szczególnie cenne było to, że dzięki pytaniom Ewy mogłam zorientować się, na jakim etapie wypalenia się znajduję i co mogę z tym zrobić. Spotkania były nie tylko okazją do refleksji, ale też impulsem do konkretnych działań. Z całego serca polecam te spotkania każdemu, kto chce zatrzymać się na chwilę i naprawdę wsłuchać się w siebie.

bottom of page